Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki
Szkoła Podstawowa im. ks. Jana Twardowskiego w Racimierzu

KURTYNA W GÓRĘ

Utworzono dnia 09.02.2017

Uczniowie klasy VI na zajęciach języka polskiego  poświęconych teatrowi  i sztukom teatralnym, postanowili  chwycić za pióra i stworzyć własne dzieła. Natchnieni  komedią Szekspira  „Sen nocy letniej", ruszyli do pracy. A ponieważ aura za oknem  ponura i przygnębiająca, uznali, że należy rozbawić czytelnika…

Zachęcamy do lektury. Efekty oceńcie sami.

Joanna Surma

 

 

WILK W SANDAŁACH KAPTURKA

 

Czerwony Kapturek

Mamo czy mogę zadzwonić do babci z twojego telefonU?

Mama

Tak córeczko, domofon jest w torebce.

Czerwony Kapturek

Halo babcia? Czy mogę do ciebie przyjechać na herbatę ?

Babcia

Tak, tylko nie zapomnij wziąć swojej.

Narrator

I tymczasem babcia zaczęła robić wnuczce herbatę, bo wieczorem idą z dziadkiem na karate. Idą rozruszać swoje stare kości. Będą jeść też rybę, sandacz bez ości.

Czerwony Kapturek

Puk, puk. Czy  jest ktoś w środku?

Babciu, babciu to wilk niebywały.

Babcia

Jezu on zabrał twoje śmierdzące sandały. Już myślałam, że emerytury nie dożyję, sandały zniknęły, a ja nadal żyję.

Czerwony Kapturek

Babciu gdzie dziadek?

Babcia

Fajkę na dworze pali! Ach, zapomniałam ci powiedzieć, że wilka psy złapały.

 

Czerwony Kapturek

Babciu, ja już konam. Strasznie brzuch mnie boli, to na pewno śledziona.

Narrator

I już Kapturek do domu idzie, słońce mocno grzeje, a babcia z tej historii do dzisiaj się śmieje.

Napisał: Kewin Merta kl. 6

 

 

BIAŁOGŁOWA I ZŁY SMOK

 

Narrator

Głęboko w lesie, tam gdzie nikt jeszcze nie dotarł, w wieży białej mieszkała księżniczka Bielka z matką. Nazwana była Bielką, bo zawsze sypał jej się łupież z głowy.

Księżniczka

Mamo, kiedy obiad? Głodna jestem jak wilk!

Królowa

Nie zamieniaj się w wilka, córeczko!

Księżniczka

Och…

Narrator

W tym samym czasie, książę wybierał się na polowanie.

Książę

Och… Czuję, że dzisiaj coś upoluję.

Król

No, przynieś coś na obiad. Głodny jestem.

Książę

Przywiozę… Ale księżniczka dla mnie! Tobie mogę ewentualnie królową złapać.

Narrator

Tymczasem w wieży…                                                        

 

Księżniczka

Mamusiu… Idę się przejść…

Królowa

Tak, tak...Tylko wróć na obiad.

Księżniczka

Dobrze!

Narrator

W tym samym czasie książę wjechał już w las. Księżniczka wyszła z wieży i chodziła w kółko. Królowa wyszła wywiesić pranie. Zobaczyła Bielkę i się zdumiała.

Królowa

Kochanie, dlaczego chodzisz wkoło wieży.

Księżniczka

Bo kazałaś mi nie odchodzić daleko.

Narrator

Królowa westchnęła.

Królowa

A idź! Tylko się nie zgub!

Księżniczka

Ok… Spokojnie wezmę nawigację.

Narrator

Pół godziny później książę i księżniczka spotkali się przy jamie smoka.

Książę

Białogłowa! Ratuj się kto może!

Księżniczka

Znamy się?

Książę

Nie, ale możemy.

 

Księżniczka

To dlaczego wrzeszczałeś?

 

Książę

Dla zabawy.

Wchodzi smok.

Smok

podśpiewuje

Hej ,dzieci jeśli chcecie, zobaczyć smoka dom to zapraszam Was!)

Księżniczka

Aaa… Smok! Pomocy!

Smok

Co? Przemocy? Ok!

Smok zieje ogniem.

Książę

Ej, lala! Posyp go łupieżem! Sposób niezawodny, zobaczysz!

c.d.n. :-0

 

Napisała: Karolina Krupa z kl. VI

 

 

JEDZENIE- MOJA PASJA

 

Wchodzi Szekspir z hamburgerem.

Szekspir

Jeść czy nie jeść! O to jest pytanie! A zjem co mi szkodzi, co nie?

Zza kurtyny wyłania się grubasek Józiu i chudy Krystian.

Józiu

Siema stary! Co masz dzisiaj na obiad?

Krystian

Schabowy ze szpinakiem i frytkami.

Józiu drapie się po zadku.

 

Józiu

To nic, byle by było jakieś żarełko. Moja mama to zwariowała, zrobiła warzywa na parze.

Krystian

Rację  miała, bo przecież ja ważę 40 kg, a ty 140 kg.

Patrzą na swoje brzuchy. Obok nich przechodzi mała dziewczynka z mamą.

Mała dziewczynka

Mamo latuj! Ten chłopcyk stlasy, mnie swoim bzuskiem!

Józiu

Przecież, aż takiego wielkiego brzucha nie mam! Przesadziłaś trochę!

Z okna wychyla się mama Józia i krzyczy:

Józek! Obiad !

Józiu

Ciszej, bo mi reflektory pękną.

Mama

Co? Chodź tu!

Józiu

Dobrze, dobrze już idę.

Mama

No ja myślę!

Józek obudź się, obudź się. Budzi się zdyszany i mówi:

To był tylko sen ? Znów jestem chudy.

W tle  leci piosenka „ Abelive i can fly”

Napisał: Maciej Dąbrowski z kl. VI.

 

 

Jak zdobyć serce księżniczki?

 

Przyjechał książę  do  księżniczki .

- Zejdź tutaj do mnie - mówi.

-Nie mogę, stara wiedźma  zamknęła mnie w tej przeklętej wieży – krzyczy Księżniczka.

-To skacz z balkonu .

-Jak skoczę, to się zabiję.

-To ja pojadę po drabinę, a ty tu na mnie czekaj.

Kiedy książę pojechał po drabinę , pod zamek podjechał ferrari  inny książę i  zapytał :

- Chcesz się przejechać moim autem?

- No pewnie!

-No to złaź na dół i wskakuj do  furki.

Minęło kilka sekund, a dziewczyna była już na dole i siedziała w samochodzie.

-No to jedziemy –powiedział książę.

I pojechali .

Za kilka minut wrócił książę z drabiną, a księżniczki już nie było, bo pojechała z księciem . Jak zdobyć serce księżniczki? Kupić ferrari!!!

 

Napisał: Dawid Alfut z kl. VI

Zegar

Kalendarium

Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
Sb
Nd
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30

Imieniny